Posted by Gdy pojawił się ChatGPT, wszyscy zaczęli zastanawiać się, jak sztuczna inteligencja wpłynie na edukację młodych pokoleń. Jej wpływ będzie na pewno ogromny, począwszy od tego, że tak naprawdę nie wiemy już, jakie treści są tworzone przez człowieka, a jakie przez AI, a skończywszy na zabraniu pracy nauczycielom i wykładowcom.
Sam widzę tu kilka zjawisk, które będą się nasilać z biegiem czasu i pojawianiem się kolejnych wersji sztucznej inteligencji. Pisząc to zakładam, że modele językowe GPT nie są jej doskonałą formą i wiele razy już pisałem o tym, że w oparciu o nie trudno będzie zbudować robota menedżera.
Po pierwsze, dotychczasowa wiedza, przed erą ChataGPT albo nawet sięgając bardziej wstecz – przed erą Internatu, była dość stabilna i jednolita. W szkołach dzieci uczyły się mniej więcej tych samych treści, a kierunki studiów rozwijały kompetencje w oparciu o tą samą wiedzę. Teraz poczucie prawdziwości wiedzy znacznie spadło. Trudno nam rozeznać się, czy dana teoria, koncepcja albo fakty są prawdziwe czy spreparowane w oparciu o mechanizm językowy GPT.
Po drugie, wiedza w przeszłości tworzyła w miarę jednolitą całość. Można było sięgnąć do encyklopedii, której treść nie była dynamicznie zmieniana w zależności od potrzeb użytkownika. Encyklopedia była jedna. Dziś każdy może stworzyć sobie swoją wiedzę i próbować przekonać innych, że jest słuszna. Istnieje wiele kanałów na YT, na których znajdziemy porady jak pisać książki (i szybko zostać milionerem!) w oparciu o ChatGPT. Takie biznesy rosną szybko, zarabiają mnóstwo pieniędzy i całkiem dobrze, jeśli to tylko książki beletrystyczne, a nie opracowania naukowe. To powoduje, że zamykamy się w niedużych, kilkusetosobowych bańkach wiedzy, przekonani o tym, że to tylko my dobrze wiemy, jak działa świat.
Po trzecie, sztuczna inteligencja bardzo szybko zastąpi nauczycieli ludzi. Moi studenci pewnie chcieliby, aby stanął przed nimi jakiś noblista, a nie ja, i powiedział do nich własnym głosem, to co sam odkrył. Wykładowcy, nauczyciele, trenerzy biznesu i rozwoju osobistego – wielu z nich zostanie zastąpionych interaktywnymi wykładowcami AI, których wiek, płeć, wygląd, pochodzenie, brzmienie głosu studenci będą mogli „wyregulować” w zależności od swoich preferencji.
Wszystko się zmieni z powodu sztucznej inteligencji. Jak już te procesy się zaczną, przebiegną bardzo szybko. Wtedy robot menedżer będzie musiał się uczyć od robota nauczyciela!
Zobacz na YT ciekawy wywiad: Education is Broken & AI is the Solution w/ Mo Gawdat