Posted by W poprzednim wpisie analizowaliśmy dostawców. Teraz czas na konkurentów, tych którzy już są w sektorze i którzy mogą się dopiero pojawić. Dlaczego warto poszukać również tych drugich, których jeszcze faktycznie w sektorze nie ma? Czasami ich pojawienie się nagle zmienia prowadzenie biznesu w całym sektorze. Przykładem jest firma Apple, która w 2007 roku rozpoczęła sprzedaż dziwnego telefony – smartfona – który okazał się przebojem i postawił pod ścianą dotychczasowych liderów rynku – Nokię i BlackBerry.
Dlatego w biznes planie swojej firmy musisz uwzględnić istnienie firm konkurencyjnych. O tym, czy będzie mu łatwo przebić się ze swoją ofertą świadczy:
- liczba konkurentów i ich położenie względem twojego sklepu,
- wzrost lub spadek popytu na oferowane produkty; konkurencja na danym rynku zaostrza się, gdy ubywa klientów lub kupują oni coraz mniej,
- sposób, w jaki wyróżniłbyś swój sklep i garnitury; jeśli biznes jest łatwo rozpoznawalny, tym dla niego lepiej,
- poziom kosztów stałych, czyli niezależnych od ilości sprzedanych ubrań; im wyższy, tym gorzej, ponieważ firma traci podstawową przewagę konkurencyjną i stoi pod ścianą – albo zerowy zysk, albo zamykamy interes.
Na to, czy w przyszłości pojawią się nowi konkurenci twojego sklepu ma wpływ skala jego działalności. Jeśli planuje i potrafi sprawić, że w krótkim czasie większość wszystkich mężczyzn w okolicy będzie kupowało garnitury tylko u niego, może spać spokojnie. Kolejnym problemem, przed którym staną przyszli twoi konkurenci – a przed którym pewnie on sam teraz stoi – jest wielkość kapitału niezbędna do rozpoczęcia działalności. Gdyby ktoś taki jak ty planował budowę fabryki samochodów całkowicie nowej marki, pewnie nie starczyłoby mu pieniędzy nawet na wykup gruntów. Jeśli jednak ma to być sklep z odzieżą – podobnych sklepów w przyszłości może być więcej.
Wejście na pewien rynek nowych firm utrudniają również sami klienci oraz kanały dystrybucji. Te ostanie mogą być już „zarezerwowane” przez istniejących przedsiębiorców. Firma produkująca przetwory owocowe może mieć duże problemy ze sprzedażą swoich konfitur i dżemów w supermarketach, gdyż znajdują się już w nich produkty konkurentów. Przyzwyczajenia klientów również grają dużą rolę, a przekonanie ich do nowości zajmuje wiele czasu.
Co dalej? Dalej musisz znów wróć do segmentacji rynku, czyli do klientów. Przeczytaj o tym w kolejnym wpisie na naszym blogu.