Kto z nas nie marzył o tym, aby mieć w domu swojego sobowtóra i czasami wysłać go do szkoły na klasówkę, do pracy, jeśli akurat mamy trudne rozmowę z szefem albo żeby posprzątał za nas pokój, a my pójdziemy do kina. Powstało już wiele filmów fabularnych na temat tworzenia lub istnienia postaci podobnych do nas i odczuwających te same emocje, takich jak „Sobowtór” („The Double”) w reżyserii Richarda Ayoade, „Zawrót głowy” („Vertigo”) Alfreda Hitchcocka czy „Person” („Persona”) Ingmara Bergmana.
Nawet ja miałem na chwilę swojego sobowtóra, gdy prowadziłem firmę szkoleniową i mój kolega operator kamery Jacek Nawrat postanowił mnie sklonować w tym filmie:
Jak już wspomniałem w poprzednich wpisach na blogu, jedną z moich ulubionych książek z dzieciństwa jest książka pt. „Sobowtór Profesora Rawy” Alfreda Szklarskiego, która opowiada o genialnym profesorze, który w laboratorium w swoim domu buduje swojego sobowtóra. Kilkanaście lat później skończyłem studia z zarządzania i z elektronikiz a potem zacząłem zajmować się zastępowaniem menedżera robotem. Jeszcze później zostałem profesorem uniwersytetu. Przez lata zapomniałem o mojej ulubionej książce i dopiero, gdy pokazałem bliskiej osobie tego bloga i opowiedziałem o tym, co robię, uświadomiła mi, że „Sobowtór Profesora Rawy” był początkiem tej drogi.
Jeśli jesteś menedżerem, jak zatem można zbudować twojego sobowtóra?
Odpowiedź oczywiście przekracza możliwości tego jednego wpisu, a część odpowiedzi zawarłem w mojej książce „Układ wielkości organizacyjnych” (The System of Organizational Terms”) tutaj:
Dlatego napiszę teraz krótki przepis na twojego sobowtóra menedżera, a szczegóły znajdziesz w innych wpisać na blogu:
- Skonstruuj jak najwięcej narzędzi menedżerskich online, których będziesz używał do rozwiązywania różnych problemów organizatorskich w swojej pracy menedżerskiej. Im narzędzi będzie więcej i im bardziej będą pokrywać swoją funkcjonalnością to, co robisz, tym lepiej. Oczywiście, musisz ich potem używać.
- Wmontuj w te narzędzia mechanizm monitoringu twoich zachowań – wszystko co robisz, musi zostać nagrane. Każde kliknięcie na ekranie, ruch myszką, słowo wpisane w tabele, a nawet dobrze byłoby podłączyć inne czujniki, np. położenia: gdzie jesteś, z kim się spotykasz fizycznie, a gdy prowadzisz spotkanie, czy chodzisz po pokoju czy siedzisz za biurkiem. Żadne z tych danych nie mogą być nigdy nadpisane przez inne dane.
- Udostępnij twoje narzędzia menedżerskie online członkom swojego zespołu. Oni przecież pracują razem z tobą, więc muszą z nich również korzystać. Ich praca również musi być monitorowana.
- Pracuj ze swoim zespołem nad projektem albo nad cykliczną działalnością swojej firmy przez dłuższy czas za pomocą tych narzędzi menedżerskich, np. przez rok. System zawierający narzędzia menedżerskie online zgromadzi wiedzę o tym, jakie czynności podejmujesz, kiedy, jak długo to trwa, z kim pracujesz, jaką treść wypracowujesz, jakie rezultaty osiągasz itp.
- Opracuj metody (a) rozpoznawania wzorców i (b) uczenia maszynowego, aby (a) po roku pracy określić, jakie masz wzorce zachowań (na pewno je masz, tak samo, jak rano masz swoje zwyczaje, gdy wychodzisz do pracy), a następnie aby system mógł się uczyć (b) nowych sytuacji i tego, jakie czynności menedżerskie ma uruchamiać w danej sytuacji biznesowej.
- Pozostań w kontakcie z systemem zawierających narzędzia menedżerskie online, ale pozwól systemowi działać za ciebie. Ucz system, ale pozwól mu podejmować działania w twoim imieniu. To już przecież twój sobowtór menedżer!
Mimo, że powyższa lista zadań prowadząca do menedżera robota może wydawać ci się fantazją, to część z tych zadań zrealizowałem za pomocą systemu TransistorsHead.com http://transistorshead.com/. Jeśli chcesz sprawdzić, jak on działa, napisz do mnie.
W kolejnych wpisach przedstawię graficznie powyższe zadania i pokażę wyniki badań, jakie prowadzę, aby zbudować takiego sobowtóra menedżera.