Jak dowiedzieć się, co naprawdę robi menedżer? Część 3

Posted by

Z poprzednich postów dowiedziałeś się, że, po pierwsze, aby zastąpić jakąś pracę człowieka, można zrobić film, jak ta praca jest wykonywana i próbować wtedy zastąpić w niej człowieka, a po drugie, że nie możemy nakręcić filmu przedstawiającego czynności kognitywne. Czynności menedżerskie są właśnie czynnościami kognitywnymi.

Naprawdę nie możemy?

Wróćmy do postów, w których opisałem, jak powinien wyglądać świat robota menedżera. Świat ten składa się z rzeczy i zdarzeń, co w języku zarządzania oznacza zasoby i procesy. W układzie wielkości organizacyjnych nazwałem te elementy odpowiednio: wielkością organizacyjną pierwotną i wielkością organizacyjną pochodną. Razem tworzą czynność menedżerską. Zobacz jeszcze raz ten post:

http://olafflak.home.pl/artificialmanagers/pl/2023/02/20/z-czego-zbudowany-jest-swiat-menedzera-robota-czesc-6-polaczymy-zasoby-i-procesy/

Zastanówmy się zatem, jak zmierzyć wielkości organizacyjne, czyli dowiedzieć się, co naprawdę robi menedżer?

Z punktu widzenia praktycznego przeprowadzenia pomiaru wielkości organizacyjnej z uwzględnieniem założeń w zakresie jej operacjonalizacji trzeba pamiętać, że pomiar zawsze dokonywany jest przy pomocy jakiegoś narzędzia pomiarowego. Tak samo pomiar wielkości organizacyjnych musi być przeprowadzony przez jakiegoś rodzaju narzędzie pomiarowe. Przyjąłem najprostsze założenie, że narzędzie pomiarowe musi rejestrować informacje na temat tylko jednej wielkości organizacyjnej pierwotnej (czyli zasobu w podejściu zasobowym w naukach o zarządzaniu). Dlaczego wielkości organizacyjnej pierwotnej, czyli zasobu a nie procesu?

Mało kto zdaje sobie sprawę, że dużo łatwiej jest zarejestrować „stan rzeczy”, czyli stan zasobu, a nie „ruch”, czyli stan procesu (jeśli w ogóle możemy mówić o „stanie” procesu”). Pamiętasz post o kręceniu filmu i o tym, kiedy wiemy, że koń biegnie? Przypomnij sobie:

http://olafflak.home.pl/artificialmanagers/pl/2023/03/01/jak-dowiedziec-sie-co-naprawde-robi-menedzer-czesc-1/

Założenie jest takie: zbudujmy narzędzie pomiarowe, które będzie rejestrować poszczególne stany zasobu, czyli stany wielkości organizacyjnej pierwotnej. Potem na podstawie tych stanów odtworzymy przebieg procesu, czyli wielkości organizacyjnej pochodnej. I w te sposób uzyskamy obraz podejmowanych przez człowieka menedżera czynności menedżerskich w układzie proces – zasób (wielkość pochodna – wielkość pierwotna). Dowiemy się zatem, co naprawdę robi menedżer, a potem to już krok do tego, aby odtworzyć te czynności (udawać menedżera robota…) i zobaczyć, jak zareagują ludzie w jego zespole.

Pozostaje jeszcze do rozwiązania, kiedy zbadać, co robi menedżer. Czy zamknąć go w jakimś określonym miejscu z zespołem, aby „podłączyć” mu narzędzia pomiarowe i zmierzyć jego zachowanie, czyli podejmowane czynności menedżerskie? Takie badania laboratoryjne byłyby być może dość skuteczne – zgromadzilibyśmy dużo informacji o zachowaniu menedżerów i członków zespołów, ale czy można by taką wiedzę odnieść do realnego świata?

Trzeba zatem wymyślić inny sposób użycia narzędzia pomiarowego, w bardziej realnej sytuacji – gdy menedżer pracuje ze swoim zespołem i razem robią coś, co ma praktyczne znaczenie w biznesie. Jak skonstruować takie narzędzie pomiarowe i gdzie je umieścić – o tym napiszę w kolejnym wpisie na bloga.