Posted by W poprzednich wpisach na blogu pokazywałem opinie menedżerów różnych firm, tworzących mechanizmy oparte of GPT, czyli Sama Altana, Elona Muska oraz Mo Gawdat. Każda z firm, reprezentowanych przez tych menedżerów, ma inną filozofię dotyczącą sztucznej inteligencji. Inaczej postrzegą przyszłość branży informatycznej, a zwłaszcza zagrożenia i szanse płynące z rozwoju sztucznej inteligencji.
Z tych opinii widać, że rozpoczął się właśnie wielki wyścig, kto pierwszy zbuduje ogólną sztuczną inteligencję i będzie kontrolował osobliwość (która z definicji będzie niemożliwa do kontrolowania). Wydaje mi się, że święte i największe marki ostatnich 20 lat – Google, Facebook, Amazon – doszły do ściany jeśli chodzi wykorzystanie możliwości Internetu i teraz to już raczej nie media społecznościowe i dostarczanie towarów będą rządzić cyfrowym światem, ale dostawcy sztucznej inteligencji.
Pierwszą firmą, która udostępniła publicznie mechanizm sztucznej inteligencji, oparty na mechanizmie GPT (modeli językowych) to Open AI. Open AI wysunęła się, przynajmniej oficjalnie, na lidera dostarczyciela sztucznej inteligencji. A jaka firma jest udziałowcem Open AI? Oczywiście, stary dobry Microsoft. Ta historia przypomina mi, że Mark Twain, słynny pisarz amerykański, przeczytawszy w gazecie własny nekrolog oświadczył: „Pogłoski o mojej śmierci są mocno przesadzone”, ponieważ już nie raz czekaliśmy na upadek Microsoftu, zwłaszcza po nieudanych, co drugich wersjach Windowsa. A jednak Microsoft od ponad 40 lat się rozwija. Pokonał w tym czasie swojego pierwszego klienta IBM, pomógł swojemu największemu konkurentowi, czyli firmie Apple, pozwolił przetrwać w latach 90-tych inwestując w jej akcje, a pomimo falstartu w dziedzinie Internetu dziś używamy przeglądarki Edge a nie Netscape Navigator.
O trafionych decyzjach biznesowych Microsoftu zobaczysz więcej na YT: Inside OpenAI, the Architect of ChatGPT, featuring Mira Murati | The Circuit with Emily Chang