Z czego zbudowany jest świat menedżera robota? Część 6 – Połączymy zasoby i procesy

Posted by

Pamiętasz, jaki był punkt wyjścia naszych rozważań w od kilku dni? W pierwszej części tematu, z czego zbudowany jest świat menedżera robota, opowiedziałem, jaki zmysł jest niezbędny robotowi menedżerowi. Był to zmysł czynności. Inne zmysły nasz nowy szef mógłby mieć, ale najważniejsze jest, aby potrafił rozpoznać, jakie czynności są podejmowane, a także mógł podjąć jakieś działania (czynności menedżerskie). Połączmy zatem obie cegiełki świata menedżera – zasoby i procesy.

Wyobraź sobie pusty świat. Po prostu – nic. Nie jest łatwo, ale spróbuj. Gdyby ktoś (wszechmocny) chciał stworzyć coś (zasób), musiałby coś zrobić (proces). Gdyby chciał mieć dom, musiałby go wybudować. Gdyby chciał mieć na talerzu obiad, musiałby go ugotować. I tak dalej… Gdyby wrócić do języka bardziej z zakresu filozofii, niż nauk o zarządzaniu, to powiedzielibyśmy, że zdarzenie tworzy rzecz. W języku zarządzania powiemy, że proces tworzy zasób.

Dla przykładu, jeśli jesteś menedżerem, pewnie od czasu do czasu coś planujesz. Czynność „planujesz” powoduje, że powstaje zasób (w tym przypadku niekoniecznie mający formę materialną, dlatego powiemy, że jest to zasób organizacyjny), jakim jest „plan”. Planujesz plan. Jest to zdanie: podmiot domyślny, orzeczenie i dopełnienie. Być może z punktu widzenia języka nie jest eleganckie, ale dokładnie o to chodzi. W przypadku innych czynności menedżerskich czasownik i rzeczownik oznaczają dokładnie to, co menedżer robi: ustala cel, generuje pomysł, tworzy motywację (pracownika), rozwiązuje konflikt, podejmuje decyzję itp.

Jak widzisz, zmysł czynności menedżera robota musiałby być tak skonstruowany, aby móc zarejestrować, zrozumieć i – w najprostszej wersji takiego menedżera robota – powtórzyć czynności menedżera człowieka. Zatem jego najważniejszy zmysł nie będzie wzrokiem, słuchem, węchem, smakiem czy dotykiem, ale właśnie zmysłem czynności. Robot menedżer musi wiedzieć, gdy będzie obserwował ludzki świat, że menedżer człowiek [ustala plan], [ustala cel], [rozwiązuje konflikt], [podejmuje decyzję] (celowo piszę – jedną decyzję, bo zawsze w danej chwili podejmuje się tylko jedną), [wzbudza motywację].

W kolejnych wpisach na blogu opowiem ci, jak zbudować taki najprostszy zmysł czynności dla menedżera robota, ale teraz wróćmy do pojęcia czynność. Może się ono kojarzyć z procesem w zarządzaniu, opisanym tu: http://olafflak.home.pl/artificialmanagers/pl/2023/02/17/z-czego-zbudowany-jest-swiat-menedzera-robota-czesc-5-zdarzenia-jako-procesy/ i bardzo popularnym w naukach o zarządzaniu podejściem procesowym. Jednak trzeba doprecyzować, że mówię tu tylko o pracy ludzi – menedżera i jego współpracowników. Dlatego zmysł czynności menedżera robota musi rejestrować tylko czynności podejmowane przez ludzi. Czy tylko przez menedżera człowieka, skoro robot menedżer musi go obserwować i w najprostszym ujęciu naśladować?

Odpowiedź brzmi: nie. Robot menedżer musi także mieć możliwość obserwacji, rejestracji i interpretacji czynności podejmowanych przez członków zespołu, którym zarządza menedżer człowiek. Inaczej rozumiałby tylko aktywność menedżera człowieka (na którym mógłby się wzorować), a nie rozumiałby aktywności zespołu tego menedżera, a w konsekwencji swojego zespołu.

Podsumujmy sobie rozważania na temat świata robota menedżera. W ujęciu filozoficznym składa się on ze zdarzeń i rzeczy (Rysunek 1), a w ujęciu nauk o zarządzaniu z zasobów i procesów (Rysunek 2). Zasób i proces składamy w jeden obiekt – czynność menedżerską. Aby mierzyć obie cegiełki świata menedżera, w układzie wielkości organizacyjnych zasób nazywa się wielkością organizacyjną pierwotną, a proces nazwałem wielkością organizacyjną pochodną. W kolejnych postach wyjaśnię przyczyny, dlaczego jedna z nich jest pierwotna, a druga pochodna.

Rysunek 1. Czynność menedżera – zdarzenie i rzecz

Rysunek 2. Czynność menedżera – proces i zasób

Co tak naprawdę można bezpośrednio zmierzyć – zasób czy rzecz, a może oba z tych obiektów, opowiem w kolejnych wpisach na blogu.