Niewiarygodny postęp robotyki humanoidalnej, czyli dlaczego Ameca jest taka urocza?

Zawsze chciałem zbudować robota podobnego do człowieka. To marzenie jeszcze z dzieciństwa, kiedy to budowałem z klocków LEGO pseudointeligentne roboty jeżdżące (które nigdy nie doczekały się dalszej części), ruchome dłonie łapiące piłki (bez dalszej części ramienia) albo symbole głowy w postaci płaskich konstrukcji, pełnych interakcji, adekwatnych do prostej elektroniki świata lat 90-tych. Moje obecne narzędzia menedżerskie mają nazwę TransistorsHead.com, co jest odniesieniem do młodzieńczych czasów „głowy na tranzystorach”. Robotyka precyzyjna zawsze jednak pozostawała poza moim zasięgiem jako robotyka hobbisty, a

Continue reading