Z czego zbudowany jest świat menedżera robota? Część 4 – Zdarzenia w wyobraźni

Posted by

W poprzednim wpisie na blogu omówiłem, czym są zasoby w świecie menedżera robota. Wcześniej jeszcze podałem definicje rzeczy, które wywodzą się z filozofii. To one były podstawą moich rozważań nad tym, co powinien „widzieć” menedżer robot i jak te obiekty rozpoznawać. Dziś pokażę wam drugi fundamentalny element świata robota – zdarzenie. Na razie będzie to zdarzenie w wyobraźni, ale potem opiszę, czym jest to zdarzenie w rzeczywistości organizacyjnej.

Wróćmy na chwilę do „rzeczy”, opisanych wcześniej jako rzeczy w wyobraźni. Rzeczy jako takie są niezmienne, po prostu są. Ale jeśli już ulegają jakimś zmianom – ilościowym (czegoś przybywa lub ubywa) lub jakościowym (coś staje się inne pod względem danej cechy) – to musi działać jakaś „siła” (celowo daję to słowo w cudzysłów, bo nie musi to być siła znana z układu SI), która zmienia tą rzecz pod danym względem. Nazwijmy taką abstrakcyjną siłę „zdarzeniem”. Rozróżnienie tych dwóch rodzajów bytów – rzeczy i zdarzenia – jest znane w wielu podejściach filozoficznych, które rozwinęły się już od czasów starożytnych [1].

Z punktu widzenia filozofii analitycznej wzajemne relacje pomiędzy rzeczami i zdarzeniami opisują następujące stwierdzenia: 

  • zdarzenie to stan rzeczy zachodzący w czasie,
  • fakty to pewnego rodzaju sytuacje, można je traktować jako sytuacje rzeczywiście zachodzące,
  • stan rzeczy to połączenie przedmiotów i korelat zdania w sensie logicznym,
  • zdanie elementarne przedstawia pewien stan rzeczy,
  • stan rzeczy to myśl wyrażona w zdaniu. [2]

W teorii faktów L. Wittgenstein’a pojawia się użyte powyżej pojęcie stanu rzeczy. Stan rzeczy to ogół cech danej rzeczy w danej, bezwymiarowej chwili [3]. Jednak stan rzeczy może dotyczyć rzeczy nie tylko w okresie bezwymiarowej chwili. Dla przykładu, w naukach o zarządzaniu pojawia się pogląd, że stan rzeczy nie ulega zmianie, nie tylko w bezwymiarowej chwili, ale szerzej – w danym przedziale czasu. Jednocześnie stan rzeczy jest niezmienny ze względu na coś – czyli zbiór cech istotny ze względu na to coś [4]. Według Z. Zieleniewskiego, „rzeczy” istnieją w czasie i przestrzeni, dlatego chcąc zatrzymać uwagę na szczegółach ich dotyczących (stanach rzeczy), trzeba rozpatrywać ich właściwości w danej chwili czasu, czyli w sposób statyczny [5].

Muszę dodać, że T. Kotarbiński nazywał stany rzeczy „zdarzeniami statycznymi”. Razem ze „zdarzeniami kinestetycznymi”, czyli zmianami stanów, stanowią one według niego „ogólną kategorię zdarzeń”. [6] Można jeszcze dodać, że „Przedmioty trwają w czasie, zmieniając swoje właściwości i części. Trwanie w czasie jest (…) nieodzownie związane ze zmianą.” [7]

To wszystko może wydać ci się skomplikowane, zwłaszcza, że znowu piszę o rzeczach, gdy spodziewałeś się tu przeczytać o zdarzeniach. Jednak zdarzenie jest właśnie tą „siłą”, o której wspomniałem powyżej, dzięki której rzeczy się zmieniają, czyli mówiąc językiem L. Wittgenstein’a, zmieniają się stany rzeczy. Dlatego musimy wyodrębnić drugą cegiełkę świata robota menedżera – zdarzenie. I tak właśnie zaprojektowałem to układzie wielkości organizacyjnych, który zawiera założenia ontologiczne rzeczywistości organizacyjnej.

Muszę jeszcze dodać, że jeśli chcemy skupić uwagę na zdarzeniach w rzeczywistości organizacyjnej, to należy oderwać się od tych elementów – w tym przypadku od „rzeczy” – które w tym momencie, kiedy zachodzi zdarzenie, nie ulegają zmianie. Jest to jednak tylko sztuczka myślowa, bo w rzeczywistości nie ma niczego takiego, jak pozaczasowa struktura rzeczy ani też niczego takiego, jak zdarzenia oderwane od jakichś rzeczy.

Jest to niezwykle ważna uwaga metodologiczna, bo wynika z niej, że technika zbierania informacji na temat zaistniałych rzeczy powinna zatem być dopracowywana do takiego stanu, że czas mierzony w sekundach pomiędzy obserwacjami dąży do zera. To trochę tak, jakby kręcić film o nieskończenie dużej liczbie klatek na sekundę. Wtedy uzyskamy co bardzo małą część sekundy dokładny obraz „stanu rzeczy” otaczającej nas rzeczywistości.

Podsumowując, zdarzenia, które występują w rzeczywistości organizacyjnej, tworzą lub zmieniają rzeczy, jakie w niej występują. Są jak siły tworzenia lub zmiany czegoś fizycznego, co znamy w fizyce. I co ważne, rzeczy i zdarzenia to dwie osobne, zupełnie różne cegiełki świata menedżera robota.

Na koniec zagadka. Wyobraź sobie, ze masz na czystej kartce papieru narysować plan Gantt’a swojego projektu. Ale jeszcze nic nie narysowałeś. Czy na tej kartce jest plan czy go nie ma?

Odpowiedź znajdziesz w kolejnym poście.

[1] M. Thompson: Ontological Shift or Ontological Drift? Reality Claims, Epistemological Frameworks and Theory Generation in Organization Studies. Academy of Management Review 2011, Vol. 36 (4), s. 755.

[2] A. Wojtowicz: Sytuacje, stany rzeczy i zdarzenia. W: Przewodnik po metafizyce. Red. S.T. Kołodziejczyk. Wydawnictwo WAM. Kraków 2011, s. 316.

[3] J. Zieleniewski: Organizacja zespołów ludzkich. Wstęp do teorii organizacji i kierowania. Warszawa, PWN, 1978, s. 40.

[4] D.M. Amstrong: A World of States of Affairs. Philosophical Perspectives 1993, Vol. 7, Issue Language and Logic, s. 430.

[5] J. Zieleniewski: Organizacja zespołów ludzkich. Wstęp do teorii organizacji i kierowania. Warszawa, PWN, 1978, s. 40.

[6] T. Kotarbiński: Traktat o dobrej robocie. Wrocław, Warszawa, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1973, za J. Zieleniewski: Organizacja zespołów ludzkich. Wstęp do teorii organizacji i kierowania. Warszawa, PWN, 1978, s. 40.

[7] M. Grygianiec: Trwanie w czasie. W: Przewodnik po metafizyce. Red. S.T. Kołodziejczyk. Kraków, Wydawnictwo WAM. 2011, s. 211.